3 lata po śmiertelnym wypadku przy Stawach Kellera – ktoś czeka na następne?
Zdj./rys. nr 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14
W pierwszych latach niweleta feralnego odcinka ddr dochodziła do poziomu jezdni. Obecnie nie ma już nawet takiego ułomnego skomunikowania z ulicą. Zadbano odpowiednio wysokimi krawężnikami, by nie dało się wjechać na ddr z jezdni ani bezpiecznie i wygodnie z niej zjechać.
Wróć do treści artykułu.