Dziś, po trzech latach, aktualizacja z Paryża. Jako że tym razem byłem tam jedynie w trakcie dwóch przesiadek z pociągu na pociąg, duża część zdjęć zrobiona została w nocy. Jednak już przejście siedmiu kilometrów z dworca Paris Nord na dworzec Paris Montparnasse pokazuje, że w europejskiej stolicy nie chodzi o to, by było jak najwięcej pasów dla samochodów, a raczej wręcz przeciwnie. Na początek jednak o rowerach - czyli podstawowym środku transportu w relacji dom-praca dla co dwudziestego paryżanina.

Rowery i autobusy

Ruch rowerów po pasach dla autobusów zakazany jest jedynie w przypadku, gdy obok biegnie droga dla rowerów. Na zdjęciu widać też parking dla rowerów.

Wszędzie indziej funkcjonują pasy autobusowo-rowerowe (a jest ich niemało - wg niektórych źródeł 118 km, czyli prawie połowa całkowitej długości paryskich pasów dla autobusów). Przecież nie chodzi o to, by zachęcać do korzystania z komunikacji miejskiej kosztem rowerów, tylko zniechęcać do korzystania z nieprzyjaznego dla miasta środku transportu, jakim jest samochód.

Zbliżenie na oznakowanie pionowe. Poza szczytem po pasie autobusowo-rowerowym mogą się też poruszać samochody dostawcze.

Samochody dostawcze dysponują jednak dedykowanymi miejscami parkingowymi. Warto zwrócić uwagę na krawężnik dzielący pas autobusowo-rowerowy od pasów dla samochodów. Mogą go przekroczyć karetki czy samochody policyjne, czy - w tym miejscu - samochody dostawcze, jednak samochody osobowe powinien skutecznie zniechęcać do jazdy po nie swoim pasie.

W przypadku, gdy przy pasie rowerowym usytuowane zostały miejsca parkingowe, oznakowanie poziome informuje o ryzyku otwarcia drzwi w świetle ścieżki. Jest ona jednokierunkowa, więc rowerzysta może przejechać, nie wjeżdżając w strefę ryzyka.

Ulice wielopasmowe

Prawidłowy przekrój trójpasmowej ulicy w europejskiej stolicy: jeden pas dla rowerów, jeden pas dla autobusów, jeden dla samochodów. (Znaki na lewym pasie jezdni to nie przejście dla pieszych tylko napis 'BUS'.)

Czasem jednak mieszczą się tylko dwa pasy...

...a przed skrzyżowaniem również śluza rowerowa.

Można i tak. (Podobnie jak w mniejszych francuskich miastach [zobacz >>>].)

Ciąg dalszy dwukierunkowego pasa autobusowo-rowerowego. (Oznakowanie poziome po lewej stronie zasłania taksówka.)

Tu tylko pas dla rowerów. Przy okazji warto zwrócić uwagę, że przyciski przeciw pieszym, tak namiętnie stosowane w Warszawie, w praktyce nie istnieją w miastach na zachodzie w innych celach aniżeli do zgłoszenia szczególnych potrzeb osoby niepełnosprawnej (np. dłuższy cykl świateł czy naprowadzanie dźwiękowe).

Włączenie z pasa rowerowego w jezdni na pas rowerowy na chodniku.

Punkty (nisko)kolizyjne

Wyniesione przejazdy i przejścia dla pieszych [zobacz >>>] są normą przy wyjazdach z bocznych ulic.

Dba się też o to, by ulice nie były zbyt szerokie. Warto przypomnieć, że szerokie bulwary w Paryżu oryginalnie powstały w celu utrudnienia tworzenia barykad przez lud. Jako że nie było jeszcze wtenczas motoryzacji indywidualnej, nie brano pod uwagę możliwości barykadowania miasta przez samochody.

Zbliżenie na wyniesioną tarczę skrzyżowania jezdni z drogą dla rowerów i chodnikiem (czyli wyniesione przejście i przejazd): ceglany podjazd, oznakowany kratką przejazd i pasy dla pieszych.

Na innych wjazdach uspokojono ruch samochodowy całkowicie -- między słupkami mogą zmieścić się tylko rowery.

Wjazd na ścieżkę i zjazd z niej jako dodatkowe ramiona skrzyżowania. Rozstawione są stosownie do szerokości pasów ruchu dla samochodów, by rowery mogły jechać prosto przez skrzyżowanie.

W tę i we w tę

Choć normą w Paryżu są jednokierunkowe drogi i pasy dla rowerów (zgodnie z kierunkiem ruchu samochodów), zdarzają się też odcinki dwukierunkowe.

Tak jak pisałem w poprzednim sprawozdaniu z francuskiej stolicy [zobacz >>>], pasy dla rowerów przy miejscach parkingowych oddzielone są wyniesieniem zapobiegającym wjeżdżaniu na ścieżkę oraz otwieraniu drzwi w jej świetle.

Czasem, np. w przypadku robót drogowych, konieczne jest przerwanie ciągłości tradycyjnej drogi dla rowerów. Wtenczas konieczne jest zastosowanie rozwiązania tymczasowego. Na zdjęciu betonowy zjazd z drogi dla rowerów na chodniku na drogę dla rowerów na jezdni. Obok pas dla autobusów.

Kontrapas rowerowy wydzielony jest tylko na wyniesionej tarczy skrzyżowania. Dalej ruch odbywa się na zasadach ogólnych. Nie na darmo paryski rower miejski nosi nazwę Vélib' (skrót można rozwinąć jako vélo liberté - wolność rowerów).

W następnym odcinku ciekawa statystyka, parkowanie przy pasach dla autobusów i pociągi.