Jeśli ktoś z was pomyśli, że w miejscu, gdzie zaczyna się parking obok stadionu Skry należy jechać prosto między zaparkowanymi samochodami i płotem, to się myli. Tam jest chodnik, choć projekt dostępny na stronie Zarządu Dróg Miejskich przewidywał ciąg pieszo-rowerowy. Realizacja tej części nie jest zgodna z projektem i nie wiadomo, dlaczego tak się stało. Następny sierżant można wypatrzeć miedzy dwoma rzędami samochodów.