Motto: Jeżeli to możliwe, zamiast samochodem jeździć tramwajem lub rowerem - pojazdy samochodowe w miastach są największym źródłem skażenia środowiska.
Wydział Ochrony Środowiska Bielan w ulotce "Dbajmy o czyste powietrze"

UD-III-BIE-WIR-2151/08

Warszawa, dnia 26.11.2008 r.

Do: Pan Jacek Wojciechowicz
Zastępca Prezydenta m.st. Warszawy

W sprawie: przechowywania rowerów w budynku nowego Ratusza bielańskiego.

W nawiązaniu do pisma z dnia 30.10.2008 r. jakie otrzymała do wiadomości Rada Dzielnicy w sprawie przechowywania rowerów w budynku nowego Ratusza bielańskiego, uprzejmie informuję, że wszystkie propozycje Zielonego Mazowsza przedstawione na załącznikach do pisma [zobacz >>>] zostały przeanalizowane. Z przykrością stwierdzam, że nie ma możliwości zlokalizowania stanowisk postojowych dla rowerów wewnątrz budynku, ze względu na kolizje z ruchem pieszym oraz konieczność zagospodarowana holów na parterze na potrzeby obsługi interesantów.

Nie widzę również możliwości lokalizowania stanowisk dla rowerów przed wejściem, do budynku ze względu na kolizją z pieszymi.

Z analizy terenu wokół budynku wynika, że jedynym miejscem jakie można przeznaczyć dla rowerów jest część tarasu przed lokalem gastronomicznym gdzie korozyjność z ruchem pieszym jest ograniczona i gdzie możliwe będzie monitorowanie stanowisk systemem kamer zewnętrznych.

Burmistrz Dzielnicy Bielany
Zbigniew Dubiel

Do wiadomości
1. Zielone Mazowsze
2. Rada Dzielnicy Bielany

Od redakcji

Starania o sensowne i skuteczne przystosowanie budynku ratusza do potrzeb osób dojeżdżających do niego rowerem mają już bogatą kronikę [zobacz >>>] [zobacz >>>] [zobacz >>>]

Zbigniew Oględzki w piśmie do komisji Rady Dzielnicy postulował stworzenie w nowym ratuszu Dzielnicy Bielany warunków do bezpiecznego i wygodnego przechowywania rowerów (strzeżonej i zadaszonej przechowalni dla przebywających dłużej i stojaków na dworze dla krótkich wizyt) [zobacz >>>]. W odpowiedzi Wydziału Infrastruktury z 27 II 2008 r. [zobacz >>>] napisano wyraźnie, że konkretna lokalizacja przechowalni rowerów oraz stojaków zostanie ustalona w pierwszym okresie użytkowania obiektu.

Z czego trudno nie odczytać (zgodnie z intencją wnioskodawcy) deklaracji zapewnienia zarówno stojaków jak i przechowalni. Dziś okazuje się, że ani w ogromnych garażach podziemnych, ani w pobliżu wejść władze dzielnicy nie życzą sobie rowerów. Jedyne, co nam proponują, to część tarasu przed lokalem gastronomicznym. Specjalnie wskazane miejsca obok otworów drzwiowych, pod schodami, w narożnikach czy przy ścianach uznaje się za kolidujące z ruchem pieszym.

W dużo mniejszym budynku Fundacji im. Stefana Batorego jakoś udało się przeznaczyć część holu na ten cel z doskonałym skutkiem i nie powodując żadnych kolizji. Dlaczego nie da się w bielańskim ratuszu, który dopiero powstaje i wiele elementów da się jeszcze zmodyfikować?

Stojaki w przedsionku, tuż pod czujnym okiem ochrony obiektu to wzorzec godny powielenia w ratuszu Bielan.

Gotowości do wypracowania podobnych rozwiązań oczekiwaliśmy razem z wieloma osobami, które wypowiedziały się w naszej ankiecie dotyczącej preferencji dojazdu do nowego ratusza Bielan [zobacz >>>]. Wyniki te jednoznacznie wskazują na duże zainteresowanie mieszkańców możliwością przechowania roweru. Niestety, w powyższym piśmie trudno wyczytać gotowość władz dzielnicy do ułatwienia mieszkańcom tego, do czego same ich namawiają (cytat przywołany na wstępie jako motto).

Na jakich założeniach i badaniach preferencji interesantów oparto projekt ratusza? Czy aby nie na stereotypach, że rower to niedzielna zabawka, a szanujący się obywatel jadąc w dowolne miejsce wsiada w samochód?

Razi ogromna dysproporcja: dla zmotoryzowanych pracowników przewidziano w nowym ratuszu aż 56 miejsc w podziemnym garażu, co pochłonęło ogromne koszty. Ponadto planowane są aż 82 miejsca przy budynku. Dla rowerzystów nie przewidziano absolutnie nic – niech sobie zaparkują pod jakimś pobliskim płotem. Czy tak powinny postępować organy miasta, w którego strategiach, planach i ulotkach tyle górnolotnych słów poświęcono transportowi rowerowemu, zasadzie zrównoważonego rozwoju, ochronie powietrza i promocji zdrowotnego trybu życia?

Cóż pozostaje? Zachęcamy mieszkańców Bielan do wysyłania swoich opinii na ten temat do p. burmistrza i urzędu miasta. Wystarczy krótki e-mail na adresy
dubiel_z@poczta.bielany.waw.pl
rowery@um.warszawa.pl
gabinetprezydenta@um.warszawa.pl
gabinet.prezydenta@warszawa.um.gov.pl
DW: bielany@zm.org.pl

Warto też zachęcić do tego koleżanki, kolegów, znajomych i sąsiadów, a także poprosić o wsparcie radnych i media. [zobacz >>>] więcej o pisaniu do urzędów.

Wiosną nasze starania zauważyły i wsparły media.

Lokalne "Echo" pisało o naszych postulatach następująco: Logiczne? Jak najbardziej. Wykonalne? Oczywiście. Panowie urzędnicy - można się nie orientować w potrzebach rowerzystów, można nie doceniać roli ekologów, ale może warto zapytać, co oni mają do powiedzenia? Sztuką jest bowiem skorzystanie z dobrych rad, a do takich zaliczyć trzeba propozycję Zielonego Mazowsza.

Kurier Warszawski TVP3 (w wydaniu z 7 kwietnia 2008 r.)

Pan burmistrz Zbigniew Dubiel powiedział w nim: Nie przewiduję jakiegoś szczególnego sposobu zabezpieczania tych rowerów, natomiast on będzie na oku ochrony. Może jednak biorąc pod uwagę opinie mieszkańców, wymogi ochrony powietrza i względy ekologiczne czy własne deklaracje również pan burmistrz jako rowerzysta zechce spojrzeć łaskawszym okiem na tę sprawę? Chyba warto zapisać się w pamięci mieszkańców jako ten, kto wykonał znaczący krok naprzód, a nie ten, kto zmarnował trafiającą się raz na kilkadziesiąt lat okazję. Mieszkańcy na pewno to docenią!

Na zdjęciu p. burmistrz Zbigniew Dubiel wita uczestników Masy Krytycznej wiodącej na Bielany [zobacz >>>], którą przebył na rowerze deklarując, że jeździ na nim nie tylko od święta.