Skąd biorą się rowerzyści na zebrach? Oczywiście z chodników, które wybierają z łatwych do ustalenia powodów [zobacz >>>]. A także z braku przejazdów, których nie wytyczono przy ddr mimo oczywistej potrzeby (np. w tym miejscu ZDM nie chce tego zrobić od ośmiu lat).