Łatwe dobrego początki

Pewien czas temu, gdy poziom mojej irytacji spowodowanej niebezpieczną konstrukcją "edukacyjnego" przejścia dla pieszych przy ul. Senatorskiej 26 był na bardzo wysokim poziomie, postanowiłem, że wypadałoby postawić na nim wysepkę. Ot, zwykły azyl dla pieszych przy przejściu dla pieszych przez jezdnię mającą około 15m szerokości. Ponadto przejście znajduje się kilkadziesiąt metrów za zakrętem, zza którego w ogóle nie widać informacji o przejściu dla pieszych czy przechodzących po nim dzieci. Z drugiej strony mamy do dyspozycji długą prostą, na której 50km/h wydaje się prędkością minimalną. Aby dogodzić kierowcom jezdnia w tym miejscu to nic innego jak 2 pasy po 5m szerokości, które zachęcają do szybkiej, a tym samym niebezpiecznej jazdy.

Spodziewałem się wielu problemów i serii pism, lecz pierwsza odpowiedź od Zarządu Dróg Miejskich była bardzo zaskakująca - wysepka powstanie. Przy okazji miały być zrealizowane pozostałe moje wnioski - m.in. wprowadzenie ruchu jednokierunkowego na uliczce parkingowej. Mimo tych pozytywnych wiadomości stale otrzymywałem informacje, że słupki w kilku miejscach, o których wygrodzenie wnosiłem od dawna, nie powstaną. Jednak okazało się, że przy okazji stawiania wysepki wygrodzono spory kawałek, który zgodnie z wcześniejszymi informacjami miał być dalej blokowany przez parkujące samochody.

Szczegóły powstania wysepki

Niestety całe przedsięwzięcie nie było idealne. Po pierwsze, warto wspomnieć o czasie realizacji - od otrzymania odpowiedzi do wybudowania wysepki minęło sporo czasu - według otrzymanych przeze mnie informacji w tym czasie była m.in. uzupełniana dokumentacja techniczna niezbędna do zmian w organizacji ruchu. Występuje też kilka niedoróbek, o których za chwilę wspomnę.

Z pozytywnych spraw warto napisać, że z tego co widziałem, sama wysepka powstała w 2 dni. Pierwszego dnia zostały ustawione separatory i oznakowanie pionowe (pomijając znaki C-9), a drugiego dnia wykonano oznakowanie poziome i ustawiono znaki C-9 ("nakaz jazdy z prawej strony znaku") na środku wysepek.

Wizja lokalna po postawieniu wysepki

Przed omawianym zakrętem - znajdującym się kilkadziesiąt metrów przed przejściem - kierowca już wie o wysepce. Niby tylko znak, ale na niektórych już robi wrażenie i trochę zdejmują nogę z gazu - "niestety" nie da się w tym miejscu szaleć jak dawniej.

Przy okazji budowy wysepki wygrodzono sporą część chodnika - dawniej w tym miejscu nie dało się przejść, ledwo mieściły się 2 osoby obok siebie z powodu parkowania nie do końca w całości na miejscach parkingowych.

Tutaj już widać samą wysepkę w pełnej krasie. Składa się z dwóch części - środkowej i umieszczonej między pasami ruchu a chodnikiem na powierzchni wyłączonej z ruchu (po prawej).

Ta sama wysepka, zdjęcie z drugiej strony.

Przejdźmy do poszczególnych części - tutaj widać wysepkę między pasami ruchu a chodnikiem na powierzchni wyłączonej z ruchu - powinna być jednak nieco większa, a sama powierzchnia wyłączona z ruchu powiększona, aby szerokość przejścia dla pieszych niechronionego przez azyl była mniejsza.

Widok na wysepkę umiejscowioną między pasami ruchu (od strony pl. Bankowego).

Ta sama wysepka co wyżej, jednak od drugiej strony. Widać wyraźnie, że wykonana z prefabrykatów.

Wysepka z drugiej strony przejścia jest nieco dłuższa - zapewnia lepszą widoczność na długą prostą z pl. Teatralnego do przejścia dla pieszych.

Autobus bez problemów przejeżdża obok azylu.

Tutaj widać, że jednak ta część przejścia jest zbyt szeroka.

Kierowcy już parkują przed przejściem dla pieszych ograniczając widoczność - po pojawieniu się aparatu od razu uciekali.

Warte uwagi jest wprowadzenie ruchu jednokierunkowego na uliczce parkingowej. Szkoda, że zostało parkowanie w całości na chodniku, ale mam nadzieję, że zostanie uwzględniony mój wniosek w sprawie przeniesienia parkowania na jezdnię i wysłupkowania chodnika.

Przejście dla pieszych przez uliczkę parkingową - zawsze odbywało się na nim parkowanie, w zimie było całkowicie zastawione.

Godne pochwały jest wygrodzenie powierzchni wyłączonej z ruchu słupkami U12-C, które to rozwiązanie przez długi czas należało do kategorii 'nie-da-się'.

Na koniec warto rzucić okiem na kolejny niebezpieczny punkt w ciągu ul. Senatorskiej - wjazd na pl. Bankowy, czyli ponownie przemywiarowane (dwukrotnie! - przyp. red.) pasy ruchu, plus torowisko tramwajowe (mała widoczność gratis). Może o tym miejscu będzie mój kolejny wysepkowy wpis?

Podsumowanie

Bardzo się cieszę, że tak dobrze skończył mój wniosek o wybudowanie wysepki w tym miejscu. Większą satysfakcję sprawia mi jednak, że dzięki temu poprawiło się znacznie bezpieczeństwo ruchu drogowego na omawianym przejściu. Wiele osób twierdzi, że aby urząd posłuchał ich prośby muszą być najlepiej znaną organizacją. Jest to bzdura. Każda prośba zostanie rozpatrzona - niezależnie, czy to Policja kieruje wniosek o słupki, czy zwykły obywatel o wysepkę lub zbudowanie ronda (ja mam już blisko 300 pism wysłanych w tym roku). Jeśli więc masz w swojej okolicy niebezpieczne przejście dla pieszych oraz przewymiarowaną jezdnię - nie czekaj, już teraz napisz wniosek o wybudowanie azyli i popraw bezpieczeństwo ruchu drogowego w tym miejscu.