Od paru miesięcy trwają prace projektowe nad drogami rowerowymi wzdłuż ul. Radzymińskiej, al. Solidarności i Jagiellońskiej. Będzie to największy jak dotąd stricte rowerowy projekt budowlany w historii Warszawy - łącznie trasa liczy sobie ponad 8 km. Na szczęście jest też starannie konsultowany - odbyły się już 4 spotkania poświęcone tym ścieżkom, nie licząc dyskusji telefonicznych, mailowych i na naszym forum. Na przykładzie skrzyżowania al. Solidarności i Szwedzkiej - jednego z ok. 20 znajdujących się na trasie - postaramy się pokazać, jak może wyglądać wzorcowy proces dochodzenia do optymalnego projektu.

Stan obecny

Obecnie na skrzyżowaniu Al. Solidarności i ul. Szwedzkiej nie ma nawet przejścia dla pieszych przez ul. Szwedzką. Aby przedostać się na drugą stronę ulicy piesi zmuszeni są ganiać aż za ul. Wileńską i dwukrotnie czekać na światłach.

Rozmiar przedeptu na wprost wskazuje na to, że użytkownicy chodników nie są entuzjastycznie nastawieni do aktualnej organizacji ruchu.

Pierwsze koty za płoty

Pierwsza wersja projektu - próba wciśnięcia ścieżki rowerowej w wąski wylot ul. Szwedzkiej przy zachowaniu istniejącego układu świateł i krawężników. Cykliści złapali się za głowy i zaproponowali dwa warianty:

A. Optymalny, z likwidacją wydzielonej jezdni do prawoskrętu w ul. Szwedzką i przedłużeniem wyspy dzielącej jezdnie;

B. Prowizoryczny, z przejazdem dla rowerów i przejściem dla pieszych w miejscu istniejącego przedeptu. Prowizoryczność wariantu polega na tym, że po zrealizowaniu jednej z projektowanych równolegle inwestycji drogowych (Obwodnicy Śródmiejskiej lub ul. Tysiąclecia) pozostawiony prawoskręt będzie właściwie niewykorzystywany.

Projektant zaczął rysować wariant optymalny, dodał też zaproponowany na forum przejazd przez Al. Solidarności, ale przy okazji kolejnej Rady Technicznej przypadkiem wyszło na jaw, że był już wcześniej opracowany projekt przebudowy tego skrzyżowania, porządkujący parę innych kwestii.

Coraz bliżej ideału

W kolejnej wersji (uwaga: zmiana oznaczeń kolorystycznych) odkurzono stary projekt i połączono go z rozwiązaniami zawartymi w wariancie A przebiegu ścieżki.

...oraz B. Na ten drugi rowerzyści trochę pokręcili nosami, ale ostatecznie wyrazili aprobatę. Ponieważ jednak nowa wersja przewidywała zamknięcie wyjazdu z ul. Wileńskiej, zaproponowali jeszcze doprojektowanie krótkiego odcinka ścieżki łączącego al. Solidarności z Wileńską.

Efekt: trasa na wprost bliska optymalnej, dodatkowo niedostępne dla ruchu samochodowego połączenie z al. Solidarności w ul. Wileńską w obu kierunkach otwarte dla rowerzystów.

W kolejnej rundzie negocjacji okazało się jednak, że Inżynier Ruchu poparł preferowany przez rowerzystów wariant A jako korzystniejszy pod względem programowania sygnalizacji, pod warunkiem poszerzenia pasa do skrętu w prawo, tak by skręcające ciężarówki (które - nota bene - miały jeździć Szwedzką jedynie tymczasowo) mieściły się na łuku.

Ciąg dalszy nastąpi

Skrzyżowanie Solidarności / Szwedzka to tylko jeden z kilkunastu ciekawych problemów projektowych na trasie nowej ścieżki. W wolnej chwili planujemy opisanie paru innych przykładów [zobacz >>>], na razie niecierpliwych zapraszamy na forum, gdzie można zapoznać się z fragmentami projektu.