Dziś po raz pierwszy od dawien dawna, odkąd najstarsi rowerzyści pamiętają, a przynajmniej od kilkunastu lat, nie odbył się comiesięczny przejazd Warszawskiej Masy Krytycznej, zgodnie z ustaleniami i zapowiedziami sprzed dwóch miesięcy [zobacz >>>].

Warto w tym kontekście przypomnieć, jak wyruszała ostatnia - wrześniowa Masa i czekać na najbliższy przejazd okolicznościowy.

Masa wrześniowa

Pod czujnym królewskim okiem gromadzą się rowerzyści.

Tłumy dwukółkowiczów rozciągają się od Świętej Anny po Zamek Królewski...

...by wyruszyć za pojazdem napędzanym czterema zestawami ludzkich mięśni.

Tłoczno na tej Marszałkowskiej...

...ale znacznie luźniej, ciszej i przyjemniej niż gdyby te osiemset kilkadziesiąt osób spróbować tu wcisnąć w samochodach.