W niecały miesiąc po akcji Rowery na buspasy [zobacz >>>], w Warszawie pojawił się nowy pas autobusowy z dopuszczonym ruchem rowerów - tym razem w al. Zielenieckiej. Jest to wprawdzie tylko pas tymczasowy, a jego oznakowanie wiązało się z pewnymi przygodami i opóźnieniami, ale tak czy owak jest to krok w dobrym kierunku - tym bardziej, że 5 lat temu podczas modernizacji tej ulicy drogowcy "zapomnieli" o ścieżce rowerowej [zobacz >>>].

Przez pierwszy tydzień funkcjonowania nowego buspasa mieliśmy do czynienia z pewnym dysonansem poznawczym. Pod znakiem na samym początku - od strony ronda Waszyngtona - wisiała tabliczka Nie dotyczy służb miejskich i poj. jednośladowych...

...ale pod trzema kolejnymi powtórzeniami znaku już nie (zdjęcie z 2011.08.02).

Po interwencjach mailowych i telefonicznych okazało się, że w projekcie tabliczki Nie dotyczy... były pod wszystkimi znakami, ale zaginęły w akcji na etapie wykonawstwa.

Wystarczył jednak tydzień (2011.08.10) i tabliczki odnalazły się, dotarły na miejsce, a nawet trafiły pod właściwe znaki. Jak nie w Warszawie!

Można jednak mieć wątpliwości, czy rzeczywiście na buspasie powinny być dopuszczone wszystkie pojazdy jednośladowe i czy w ogóle jest sens określania roweru jako pojazdu jednośladowego, skoro od ostatniej nowelizacji prawa o ruchu drogowym wyróżnikiem roweru jest jego szerokość, a nie jedno- lub wielośladowość.

Być może na potrzeby kolejnych pasów warto odnaleźć w magazynach i wykorzystać znaki zastosowane już 5 lat temu na ulicy Mazowieckiej? [zobacz >>>]