Pisałem już w tej witrynie o rozwiązaniach dla ruchu rowerowego na drogach federalnych w Niemczech [zobacz >>>]. Dzisiaj dla porównania parę przykładów z Belgii.

Drogi dla rowerów

Oczywiście w Belgii można znaleźć „normalne” drogi dla rowerów wzdłuż dróg krajowych. Na zdjęciu jednokierunkowe obustronne drogi dla rowerów wzdłuż N25. Ruch rowerowy jest oddzielony od samochodowego, ale prędkość na jezdni i tak ograniczona jest do 70 km/h - ze względu na przecinany teren chroniony.

Dwukierunkowy ciąg pieszo-rowerowy wzdłuż ekspresowej obwodnicy Gandawy. Warto zwrócić uwagę na linie krawędziowe ułatwiające jazdę po zmroku.

Przejazd przez łącznice wyżej wymienionej obwodnicy. Jest to jeden z niewielu przypadków, w którym przejazd dla rowerów jest odsunięty od jezdni.

Pasy ruch dla rowerów zamiast pobocza

Pasy ruchu dla rowerów na drodze krajowej N29. Przypominają polskie pobocza – różnicę stanowi bufor bezpieczeństwa między pasem rowerowym a samochodowym oraz okazjonalne wysepki (na zdjęciu przykład po lewej) zniechęcające do wykorzystywania pasa dla rowerów przez samochody.

Najważniejszą jednak różnicę widać na skrzyżowaniach. W Polsce pobocze często urywa się przed skrzyżowaniem, by zrobić miejsce dla pasów do skrętu w lewo lub w prawo. Dzięki temu rowerzysta czy pieszy nagle znajduje się przed jadącym 70 km/h tirem albo nawet dwukrotnie szybszą osobówką. Na zdjęciu droga wojewódzka nr 352 koło Zgorzelca.

W Belgii zachowana jest ciągłość pasa rowerowego. Skręcający w prawo musi się zatrzymać na pasie ruchu ogólnego, by ustąpić pierwszeństwa rowerzyście. Wysepka zapobiega zajeżdżaniu drogi, a przy okazji zniechęca do wyprzedzania na trzeciego.

Wynika to z odmiennego podejścia do bezpieczeństwa – w Polsce priorytetem jest unikanie zderzeń między samochodami, tolerancja dla jazdy z prędkością przekraczającą dopuszczalną i bez zachowania bezpiecznego odstępu, tutaj – unikanie najechań samochodów na uczestników ruchu niechronionych karoserią. Dlatego w Polsce najechania na rowerzystów i pieszych stanowią 40% wypadków, a w Belgii – ok. 10%.

Uspokojenie ruchu na drogach krajowych

Jeśli brak miejsca na poprawną infrastrukturę rowerową, należy uspokoić ruch samochodowy. Na zdjęciu Rue de Liège - przejście drogi krajowej N3 przez Kelmis.

Droga N3 stanowi przedłużenie federalnej B264, omówionej w artykule z Niemiec. [zobacz >>>]

Mimo że to droga krajowa, zastosowano szeroki wachlarz środków uspokojenia ruchu – zmiany rodzaju nawierzchni, esowanie toru jazdy czy wyniesione tarcze skrzyżowań. Przejścia dla pieszych rozmieszczone są nawet co kilkadziesiąt metrów.

Jest to przykład nowej filozofii planowania układu drogowego, znanej także z Francji [zobacz >>>] - dającej priorytet miastu, a nie drodze.