Wracamy do rowerowego ronda na Polu Mokotowskim. W stronę zachodnią od niego jedzie się bardzo przyjemnie. Wydzielona trasa nie generuje konfliktów. Obok niej zbudowano miłe zakątki, w których można posiedzieć. Jednak odbyło się to kosztem zabrania pieszym kameralnej alejki w parku między aleją główną a ul. Rokitnicką.